Jesteś tutaj

Pogrzeb ks. dziekana Andrzeja Kowolika proboszcza parafii Rozmierz

W sobotę 1 września 2018 r. przed południem odbyła się ceremonia pogrzebowa tragicznie zmarłego przedwcześnie ks. dziekana Andrzeja Kowolika długoletniego proboszcza parafii Rozmierz.
Ceremonia rozpoczęła się od odprawienia różańca świętego przez zgromadzanych wiernych a następnie mszę pogrzebową koncelebrował biskup opolski Andrzej Czaja w asyście ks. Piotra Piontka i ks. Józefa Szklorza oraz dwóch diakonów.
Kazanie wygłosił bp Andrzej Czaja – powiedział m.in. – byliście i jesteście jego największą rodziną, ks. Andrzej Kowolik poświęcił większość swojego życia pracując w parafii w Rozmierzy aż 33 lata. Odszedł od nas człowiek - anioł, to słowa, które chyba najlepiej opisują, to co się wydarzyło.
Po komunii świętej kilka osób zabrało głos m.in:
• Ks. dr Joachim Waloszek – przyjaciel ks. Andrzeja Kowolika z lat seminarium, który wspominał lata nauki i spotkań.
• Starosta Strzelecki Józef Swaczyna mówił – Był niezwykle wrażliwym człowiekiem, na pogrzebach swoich parafian, trudno było mu hamować łzy. To świadczy o tym, że szczerze ich kochał.
• Danuta Foryt odczytała list kondolencyjny z Teksasu – Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Ks. Andrzeja Kowolika. Dał się nam poznać jako duszpasterz oddany swoim parafianom, a także człowiek bardzo ciepły, serdeczny, który zawsze witał nas z uśmiechem - napisała w liście kondolencyjnym Elenora Dugosh-Goodley z Bandery, potomkini Jana Długosza z Rozmierzy.
• Zofia Habasz sołtyska Jędryń mówiła m.in. – jak dobrze było mieć takiego duszpasterza – będzie mam Cię bardzo brakować.
• Tadeusz Goc burmistrz miasta i gminy Strzelce Opolskie – wspominał m.in. o współpracy z ks. Andrzejem Kowolikiem.
• Irena Pachołek – dyrektor szkoły podstawowej w Rozmierce – wspomniała o jego życzliwości i współpracy.
• Ks. wicedziekan Ferdynand Wójcik proboszcz z Szymiszowa mówił m.in. o jego pracy duszpasterskiej.

Po mszy ks. dziekan honorowy Andrzej Kowolik został pochowany w pobliżu świątyni w Rozmierzy.
Przez całą ceremonię pogrzebową na dachu świątyni nad nawą główną przebywał gołąb, który cały czas obserwował i na coś czekał… Potem dołączyły inne gołębie, które usiadły na krzyżu nad prezbiterium i wieży kościelnej. Wszystkie były aż Nasz Proboszcz został pochowany pod murem świątyni.
W pogrzebie uczestniczyło około tysiąca wiernych – rodzina, przyjaciele, 80 kapłanów, około 20 sióstr zakonnych, liczna grupa ministrantów i Marianków, chór dziewcząt, organista i kościelni, poczty sztandarowe, orkiestra i strażacy z OSP, przedszkolaki i dzieci szkolne i młodzież oraz nauczyciele, samorządowcy, delegacje, lokalni działacze i rzesze wiernych z bliska i daleka.
Polecajmy śp. ks. Andrzeja Bożemu Miłosierdziu: Miłosierny Boże, spraw, aby Twój sługa, kapłan Andrzej, którego w ziemskim życiu zaszczyciłeś świętym posłannictwem, radował się wiecznie w niebieskiej chwale. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Opracował: Piotr Smykała

kategoria: 
Rok: 

2012 C Romuald Kubik